Jedzenie jest nieodłącznym elementem moich podróży. Szukam kulinarnych doznań, zapachów i smaków. Zdarza się, że przed wyjazdem przygotowuję listę potraw, owoców, warzyw, przypraw które chciałabym spróbować podczas moich wypraw, a czasami idę na żywioł, eksperymentuję, Więcej…
22 Komentarze
Katarzyna R · 26 maja, 2019 o 9:45 am
Jejku, ale przysmaki. Nie wiem, czy większość z nich byłaby dla mnie, ale na zdjęciach wyglądaja ciekawie 🙂
Monika Kilijańska · 26 maja, 2019 o 3:26 pm
Widzę, że na normandzkiej diecie sporo bym przytyła, bo wszystko lubię!
Iza · 26 maja, 2019 o 7:40 pm
Z tych przysmaków najbardziej przemawiają do mnie słodkości 🙂 Straszny łasuch ze mnie
Małgorzata · 26 maja, 2019 o 8:46 pm
Cudownie opisałaś , aż chętnie bym spróbowała.
Irena-Hooltayewpodrozy · 27 maja, 2019 o 8:59 am
Bardzo smakowity wpis!
W podróżach kocham właśnie lokalną kuchnię .To dla mnie kwitnesencja wypraw do innch miejsc.Znam francuską kuchnię,ale z innych rejonów.
W Normandii nie byłam, ponieważ kocham owoce morza, to byłby dla mnie kulinarny raj-).
Uwielbiam też sery, słodyczy nie jadam.
Będąc tam,też bym chyba tylko jadła i jadła.
Pozdrawiam-)
Aneta · 27 maja, 2019 o 9:44 am
Same pyszności. Mogłabym tam zagościć na dłużej, aby rozkoszować się kulinariami, ale i zapewne zwiedzając cudną krainę.
Aneta · 27 maja, 2019 o 11:38 am
O widzę, że wiele z tych smaków należy do moich ulubionych.
Hanna · 28 maja, 2019 o 5:29 pm
Ja też zwiedzam kulinarnie. Zawsze dużo czytam przed wyjazdem o lokalnej kuchni a potem muszę wszystkiego spróbować. Ty pięknie te smaki opisałaś.
Joanna · 30 maja, 2019 o 6:12 am
To wszystko wygląda tak pięknie i smacznie, że naprawdę zapragnęłam tam być. Najlepiej teraz, w tej chwili 🙂 Bagietki, mule i słodkości Super, zazdroszczę!
Karolina · 31 maja, 2019 o 7:38 pm
Kurcze, ja to bym mogła tam pojechać tylko po to, żeby jeść. Nie wiem nawet czy starczyłoby mi czasu na zwiedzanie 😀 W podróży jakoś tak zawsze jestem głodna i nie mogę się oderwać od tych lokalnych przysmaków 😀
Aneta · 1 czerwca, 2019 o 6:07 am
Ile smakowitości. A te słodkości. Ehh
Koralina · 1 czerwca, 2019 o 6:19 am
nie wiem, czy odważyła bym się na wszystko, ale wygląda interesująco 🙂
Speckled Fawn · 1 czerwca, 2019 o 4:51 pm
Nie byłam jeszcze chociaż parę razy mężowi wspominałam, że miło by było 😀
Agnieszka · 1 czerwca, 2019 o 5:00 pm
Normandia i smak słodkości- to coś dla mnie…
Anna · 1 czerwca, 2019 o 5:02 pm
Ile kolorów! Chętnie bym spróbowała, najlepiej wszystkiego po trochę. 😛
Roksana · 1 czerwca, 2019 o 7:23 pm
Wszystko bym jadła 🙂 Bardzo smacznie wygląda na zdjęciach 🙂
Monika · 2 czerwca, 2019 o 3:44 pm
Biorę wszystko, poza owocami morza. Do tych jakoś nie potrafię się przekonać.
krystynabozenna · 20 czerwca, 2019 o 11:22 am
Nie lubię owoców morza, ale tak pięknie opisujesz te samki,że chyba bym się skusiła :-))
Bookendorfina · 21 czerwca, 2019 o 6:12 am
Przyznam, że gdziekolwiek udam się w świat tam zawsze mile wyczekuję smakowania lokalnego sposobu na naleśniki. 🙂
Anna · 21 czerwca, 2019 o 8:03 am
Jedzenie to jest to co mnie absolutnie przekonuje do jakiegoś miejsca, lub nie. Twój wpis mnie jak najbardziej przekonuje 🙂
Bookendorfina · 26 czerwca, 2019 o 5:37 am
Lokalna kuchnia potrafi nas zaskoczyć, te same produkty użyte według innej receptury, zawsze chętnie poznaję. 🙂
Psyche Tee - Wirtualny Gabinet Psychologiczny · 2 lipca, 2019 o 7:51 am
Dla mnie yo był trudny kraj – próbowałam wtedy być na detoksie od serów:( Dzisiaj bedc na wegańskiej diecie, Francja ma dla mnie niewiele do zaoferowania 😉