Pfund’s Molkerei- jest jednym z ocalałych fragmentów minionego Drezna. To niezwykle bajkowy sklep, pełen smakołyków w przepięknej aranżacji. Z zewnątrz wygląda banalnie i gdyby nie tłumy turystów kłębiących się przed drzwiami, można by łatwo go przeoczyć. Gdy tylko jednak przekroczymy jego próg, trafiamy do innego świata – pełnego zwierząt, kwiatów, aniołków utrwalonych ręcznie na porcelanowych kaflach. Poczułam się jak mała dziewczynka w sklepie z bajki. W centralnym miejscu znajduje się porcelanowa lada, na której piętrzą się pysznie wyglądające sery sprowadzane z Europy, a w powietrzu unosi się charakterystyczny zapach. To najpiękniejszy sklep nabiałowy świata, który cudem przetrwał wojnę. Dla mnie to taka perełka, do której nie sposób nie zajrzeć, zwiedzając Drezno.
Wybrałam Zwinger – ogromny kompleks architektoniczny, składający się z wielu budowli. Ogromny dziedziniec zespołu pałacowego otoczony jest pawilonami i stanowi bez wątpienia główną atrakcją Drezna. Pewnie w niejednym przewodniku przeczytacie, że cały kompleks- wraz z przylegającym doń rozległym dziedzińcem – tworzą unikatową ” salę balową pod gołym niebem”. Zatańczyć w takim miejscu, z pewnością byłoby niezapomnianym przeżyciem. W jego wnętrzach zgromadzono jednak także różne eksponaty muzealne, które stanowią dzieło sztuki samo w sobie. Udało mi się zobaczyć tylko kolekcję porcelany. Bardzo żałowałam, ale zabrakło mi czasu, aby zobaczyć kolekcję malarstwa. Kompleks jest tak rozległy, że warto zarezerwować sobie na jego zwiedzanie – min. 2, 3 godziny. Ja spędziłam o wiele więcej, szukając miejsca, które widziałam niemalże 30 lat temu. Aż wreszcie trafiłam… Był to fragment elewacji Zwingera od strony Ostra-Allee, który po raz pierwszy widziałam lata temu. Sama nie wiem, dlaczego akurat to zapamiętałam, ale zapamiętałam…
Kiedy dzień dobiegał końca i słońce chyliło się ku zachodowi, czas było wracać.
Kategorie: Podróże
28 komentarzy
magda · 16 maja, 2018 o 12:17 pm
jeszcze tam nie byłam nigdy:)
newenglandblog · 16 maja, 2018 o 2:13 pm
Warto się wybrać
Marcel · 17 maja, 2018 o 7:56 am
Piękne zdjęcia, cudowne miejsce. Nie odbywałam jeszcze takich podróży sentymentalnych, ale chętnie bym się w taką wybrała…
newenglandblog · 17 maja, 2018 o 8:40 am
Chyba się starzeję 🙂 Coraz częściej wracam w takie miejsca.
Kinga Kulczycka · 17 maja, 2018 o 8:16 am
Piękna i urokliwa ta Twoja sentymentalna podróż 🙂
newenglandblog · 17 maja, 2018 o 8:39 am
Dziękuję 🙂
Hair coaching · 17 maja, 2018 o 9:26 am
Zdjęcia piękne, a opis bardzo zachęcający. Dzięki Tobie zaznaczam miejsce do odwiedzenia w niedalekiej przyszłości:)
newenglandblog · 17 maja, 2018 o 9:40 am
Polecam na krótki wypad za miasto 🙂
Paula Dowlasz · 19 maja, 2018 o 5:36 am
Piękne zdjęcia! Naprawde czuc klimat 🙂
newenglandblog · 19 maja, 2018 o 8:40 am
Dziękuję 🙂
Flymetothespoon · 19 maja, 2018 o 7:50 am
Uwielbiam to miejsce 🙂 Pojechałam w zeszłym roku, cudowne jest!
newenglandblog · 19 maja, 2018 o 8:44 am
Mi też się tam bardzo podobało. Zrobiłam tyle zdjęć, że później miałam problem z wyborem ich na bloga i instagrama 🙂
Justyna · 19 maja, 2018 o 10:37 am
Nigdy tam nie bylam, piękne zdjęcia
newenglandblog · 19 maja, 2018 o 3:03 pm
Dziękuję. Warto się tam wybrać 🙂
Zołza z kitką · 19 maja, 2018 o 2:58 pm
Cudowne zdjęcia! Ten kolor nieba po prostu zniewala! 🙂
newenglandblog · 19 maja, 2018 o 3:04 pm
Dziękuję. Z tego chyba powodu zrobiłam bardzo dużo zdjęć 🙂
Anna Lena z Zjem-Cie.pl · 21 maja, 2018 o 7:28 pm
Piekne zdjecia, tak patrze na nie i chetnie wybralabym sie w podobna podróż sentymentalna
newenglandblog · 21 maja, 2018 o 8:05 pm
Dziękuję, cieszę się, że się podobają.
Kasia · 30 maja, 2018 o 6:21 am
Świetne zdjęcia, piękne miejsca opisujesz 🙂
newenglandblog · 30 maja, 2018 o 8:03 am
Dziękuję Ci bardzo 🙂
Bielecki.es · 30 maja, 2018 o 11:47 pm
Świetne miejsce na fotograficzne plenery 😉
newenglandblog · 31 maja, 2018 o 7:27 am
Tak zgadzam się. Zrobiłam mnóstwo zdjęć.
Mayka.ok · 31 maja, 2018 o 4:56 pm
Uwielbiam wracać do miejsc z dzieciństwa to wspaniałe uczucie …
newenglandblog · 31 maja, 2018 o 7:27 pm
Cieszę się, że jest więcej takich osób jak ja 🙂
Beata Herbata · 11 czerwca, 2018 o 10:03 am
Piękna i ciekawa ta Szwajcaria, nigdy nie byłam 🙂
newenglandblog · 11 czerwca, 2018 o 10:24 am
Polecam 🙂
Danka · 25 czerwca, 2018 o 11:26 am
Drezno zwiedziłam w zeszłym roku po wileu latach wybierania się. Jednak wiem, że jeszcze raz tam pojadę, brakowało czasu na niektóre muzea.
newenglandblog · 27 czerwca, 2018 o 9:46 am
Ja też kiedyż tam wrócę. Jeden dzień to za mało na taką ilość atrakcji.