Podobno spisywanie marzeń pomaga w ich realizacji. Nigdy tego nie robiłam, ale jeżeli tak jest, to będę robić to częściej.
Wydaje się, że Amerykanie czy Brytyjczycy robią takie listy częściej, gdyż w języku angielskim znajdziecie wyrażenie “bucket list” (bucket – wiadro), czyli lista rzeczy, którą zamierzamy/ chcielibyśmy zrobić przed śmiercią. Dlaczego akurat pojawia się tu słowo “bucket”? Sformułowanie “Kick the bucket” (dosłownie – kopnąć wiadro), to odpowiednik naszego”kopnąć w kalendarz”.
A teraz przedstawiam Wam “My travel bucket list”.

 

1. Causeway Coastal Route
2. Spróbować duriana
3. Konno na oklep po plaży
4. Machu Picchu
5. Spróbować Surströmming
6. The Royal Edinburgh Military Tattoo
7. Karnawał Notting Hill
8. Obejrzeć koncert w Taorminie.
9. Świętować Dzień Świętego Patryka w Irlandii
10.Spędzić Sylwestra na wyspach Cooka
11.Zjeść sushi w Japonii
12. Wziąć udział w Tomatinie
13. Zaszyć się gdzieś w Bieszczadach choć na chwilę
14.Pływać gondolą po Wenecji
15. Jeździć żółtą taksówką w Nowym Jorku
16. Zjeść śniadanie u Tiffany’ego
17. Obejrzeć wiścigi konne Ascot
18. Pustynia Atakama w Chile
19. Uzbekistan
20. Napić się kawy w Central Perk
21. Route 66
22. Selfie z Tomem Hanksem
23. Konno po Gruzji
24. Toskania we wrześniu
25. Wielka Rafa Koralowa
26. Laponia
27. Czarnobyl
28. Meksyk
29. The Lake District
30. Park Narodowy Serengeti

A jakie są Wasze marzenia? Co znajduje się na Waszej “bucket list “?

 


27 komentarzy

Ania W · 6 stycznia, 2019 o 8:01 pm

Oj gdybym miała spisać swoją bucket list, musiałabym pisać do rana 🙂 Ale nie wykluczam, że w końcu to zrobię 😉 A Tobie przede wszystkim życzę, żeby wszystkie punkty się realizowały, ustępując miejsca kolejnym 🙂

    newenglandblog · 9 stycznia, 2019 o 8:07 pm

    Dziękuję 🙂

Marta · 6 stycznia, 2019 o 10:11 pm

Ojej, cudowna lista! Życzę spełnienia! Ja w zasadzie swoje plany zawsze spisuję w kalendarzu/notesie i przyznam, że wtedy udaje się je wykonać, więc coś w tym jest 🙂

    newenglandblog · 9 stycznia, 2019 o 8:09 pm

    To jest moja pierwsza taka lista. Jeżeli choć w części się spełni w 2019r na pewno przygotuję nową w 2020 🙂

Magda M. blog · 8 stycznia, 2019 o 10:32 am

Nigdy nie tworzyłam bucket list. W ogóle nie spisywałam marzeń, ani nawet wielkich planów. Ale może w końcu to zrobię, podobno w ten sposób mają większą moc 🙂

    newenglandblog · 9 stycznia, 2019 o 8:09 pm

    Tak słyszałam 🙂

Bookendorfina Izabela Pycio · 8 stycznia, 2019 o 12:44 pm

Korci mnie czasami, aby spisać swoje marzenia, a później ułożyć plan ich realizacji, tylko, że mnie tak ciągnie spontaniczność. 😉

Ewa | Daleko niedaleko · 8 stycznia, 2019 o 9:59 pm

Ja swoją zapisalam kilka lat temu i konsekwentnie staram się ją realizować, ale jednocześnie co jakiś czas dopisuję do niej nowe rzeczy, więc mam wrażenie, że w ogóle się nie skraca 🙂

Gocha · 8 stycznia, 2019 o 10:58 pm

Życze ci szczęścia w realizacji chyba nie mam aż tyle Mount Everestów do zdobycia

Ula · 12 stycznia, 2019 o 9:08 am

Piękna lista, życzę jej jak najszybszej realizacji 🙂

    newenglandblog · 13 stycznia, 2019 o 6:55 pm

    Dziękuję 🙂

Patryk z eduoffice · 12 stycznia, 2019 o 9:11 am

Tak, takich list jest całkiem sporo a ja takiej listy nie mam. Po za celami które warto sobie stawiać myślę że lepiej cieszyć się każdym dniem i to jest mój numer jeden na tej niepisanej mojej liście 🙂

    newenglandblog · 13 stycznia, 2019 o 6:56 pm

    Podoba mi się Twój numer jeden 🙂

Globfoterka · 12 stycznia, 2019 o 9:12 am

Kilka Twoich marzeń pokrywa się z moimi i część z nich już spełniłam :). Między innymi miszkałam prawie rok w Laponii, jadłam tam surströmming, w zeszłym roku pojechałam na safari do Afryki i widziałam masę lwów w Serengeti, jeździłam też konno w Gruzji i jadłam sushi w Japonii. Wszystkie te punkty idealnie nadają się na bucket list! Mam nadzieję, że szybko je zrealizujesz :). Tego Ci życzę z całego serca!

    newenglandblog · 13 stycznia, 2019 o 6:58 pm

    Bardzo dziękuję. Mam nadzieję, że mi życia starczy, żeby zrealizować te wszystkie punkty. Czasami muszę też pracować 😉

MAGDA · 12 stycznia, 2019 o 9:49 am

Moja bucket lista jest taka długa, że nie wiem, czy jeszcze w przyszłym życiu uda mi się to wszystko zrealizować 😀

    newenglandblog · 13 stycznia, 2019 o 6:59 pm

    Życzę Ci, abyś zrealizowała swoje marzenia jeszcze w tym życiu 🙂

Gocha · 14 stycznia, 2019 o 9:12 am

Piękna lista trzymam kciuki sama nie robie takich list.

Kasia · 15 stycznia, 2019 o 9:32 am

Do tej pory nie zastanawiałam się nad spisaniem takiej listy… a może warto 🙂
Od dość dawna marzyłam, aby wreszcie wyruszyć na zwiedzanie Londynu i końcówką tego roku mi się to udało! Trzeba się zastanowić, co dalej 😉
Oby wszystkie plany udało Ci się zrealizować! 🙂

Marlena · 15 stycznia, 2019 o 10:38 am

Bardzo się cieszę, że trafiłam na Twojego bloga. Zdecydowanie będę zaglądać częściej. Cały czas kołacze mi się w głowie taka bucket list. Czas ją w końcu spisać i co najważniejsze- realizować. Takie mam postanowienie na ten rok.

hegemon · 15 stycznia, 2019 o 1:50 pm

Ja staram się nie tworzyć takich list, w każdym razie jeżeli już powstają, to są bardzo krótkie. Obecnie są na niej jedynie Dolomity, Rumunia, bagna na Polesiu białoruskim wiosną oraz Szumawa w Czechach. Ale chętnie pojadę gdziekolwiek, gdzie są życzliwi ludzie i nie ma tłumu turystów 🙂

Olka · 22 stycznia, 2019 o 9:51 am

Bieszczady na pewno są idealnym miejscem na zaszycie się. Podobnie zresztą, jak mocno kameralny Beskid Niski 🙂

Eff · 25 stycznia, 2019 o 8:36 am

Wow! Super lista 🙂
Chyba czas, żebym swoją spisała! Może jak ja opublikuje to będzie więcej presji żeby jak najszybciej do wszystkiego dojść 😉

Hanna · 29 stycznia, 2019 o 3:11 pm

Anglia, Szetlandy, wyspy Owcze, Norwegia i włóczenie się ze znajomymi pod Stanach.

Aleksandra · 31 stycznia, 2019 o 7:03 am

Dołączam się do konnych marzeń 😀 Nie mogę się doczekać, gdy zacznę jeździć na oklep.

Irena-Hooltayewpodrozy · 12 lutego, 2019 o 10:10 am

Piękna lista, życzę spełniania wszystkiego!!
Kiedyś tylko marzyłam, ale kiedy moje życie przewróciło się do góry nogami przed 10 laty, zaczęłam spełniac moje marzenia.Zwiedziłam wiele krajów, ale zakochałam się w Australii i tam byłam już osiem razy.Zwiedziłam kraje Azji Południowo-Wschodniej, Iran, Maroko i prawie wszystkie kraje Europy.No i ciągle mi mało.Pracuję,aby podróżowac i już mnie nosi.
Na mojej liście zapisuję kolejne rzeczy, które chciałabym zrobic i zobaczyc…
Pozdrawiam-)

    newenglandblog · 17 lutego, 2019 o 7:06 pm

    Powiem szczerze, że u mnie też się w życiu bardzo zmieniło po kilku ” drastycznych”przeżyciach, ale teraz doceniam każdą chwilę i tak jak Ty pracuję, aby podróżować. Czytam Twojego bloga. Bardzo podobają mi się zdjęcia: Iran, Australia, Tajlandia, Maroko … ( i mogę tak wymieniać bez końca) Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *