Small talk to dość ważna umiejętność. Pomaga nam przełamać pierwsze lody, wypełnić krępującą ciszę, poznać bliżej naszego rozmówcę,  dowiedzieć się w jakim jest nastroju lub znaleźć wspólne zainteresowania. Jeżeli uważasz,  że small talk nie jest Twoją mocną stroną, to wierz mi można się tego nauczyć.
Wyobraź sobie, że lecisz do Londynu. Obok Ciebie siedzi przystojny Brytyjczyk/atrakcyjna Brytyjka. Uśmiechacie się do siebie. Po chwili zbierasz się na odwagę i zadajesz pytanie What’s your name? Świetnie, pierwsze koty za płoty, ale co dalej? Lot jest dość krótki (w duchu cieszysz się, że nie lecisz do Nowego Jorku), ale wypadałoby zadać inne pytania. Myślisz sobie, że to idealna okazja, żeby poćwiczyć język angielski, ale jakie pytania zadać? Co dalej?
Często słyszę od moich uczniów, że zadawanie pytań w języku angielskim jest jedną z trudniejszych umiejętności do opanowania (zwłaszcza na początkowym etapie nauki). Mam na to sposób. Ale na początku zastanów się jakie pytania Ty zadałabyś/zadał w takiej sytuacji.
Tutaj mała ściąga:
Can you tell me a little about yourself? Czy możesz trochę powiedzieć o sobie?
Can you tell me about your family? Czy możesz powiedzieć mi o swojej rodzinie?
Where did you grow up? Gdzie dorastałeś?
What do you do for a living? Czy się zajmujesz?
Where do you live? Gdzie mieszkasz?
Where were you born? Gdzie się urodziłeś?
What are your hobbies? Czym się interesujesz?
Are you good at…..? Czy jesteś dobry w ….?
What countries have you visited? Jakie kraje zwiedziłeś?
What kind of books/music do you like? Jakie książki/muzykę lubisz?
What do you like to do in your free time? Co lubisz robić w wolnym czasie?
Can you speak Polish/Spanish/English? Czy potrafisz mówić po polsku/hiszpańsku/angielsku?
How long have you been studying English/Spanish/Polish? Jak długo uczysz się angielskiego/hiszpańskiego/polskiego?
What’s your favourite…..? Jaki jest twój ulubiony …..?
Have you ever been to……? Czy kiedykolwiek byłeś……?
1. Nawet jeśli masz problem z zadawaniem pytań naucz się podstawowych słówek pytających (what, where, when, how, how often, how much, who, why …)
2. Naucz się podstawowych “szkieletów” pytań i zmieniaj tylko słowa
Are you ….? Czy jesteś….? (from England, happy, married)
Can you ….? Czy potrafisz ……? (speak Spanish, swim, cook)
What’s your favourite…..? Jaki jest twój ulubiony….? (film, book, dish)
3. Jeżeli zadajesz pytanie: Do you like books? to “pociągnij” temat. What kind of books do you like? What is your favourite book? What are you reading now?
4. Staraj się znaleźć coś co Cię łączy z rozmówcą, a nie zauważysz kiedy samolot wyląduje.
To ile pytań jesteś w stanie teraz zadać? Jakie pytania Ty byś zadała/zadał?
Pomocny w nauce może być też wpis Jak uczyć się języka angielskiego, aby się nauczyć

66 komentarzy

Kaśka - Poligon Domowy · 6 lutego, 2019 o 10:45 pm

ja właśnie staram się podszkolić swój angielski, bo od liceum trochę “zardzewiał”

    newenglandblog · 7 lutego, 2019 o 7:56 pm

    Zapraszam na mini lekcje na Instagramie.

Bookendorfina Izabela Pycio · 7 lutego, 2019 o 6:47 am

To prawda z tym zadawaniem pytań, zawsze musiałam początkowo przełamywać w sobie tę barierę, ale faktycznie zestaw kilku bazowych pytań już znacznie ułatwia życie. 🙂

    newenglandblog · 7 lutego, 2019 o 7:57 pm

    Stanowczo łatwiej jest odpowiadać na pytania.

Monika Flok · 7 lutego, 2019 o 9:07 am

coś dla mnie -:) ostatnio zapuściłam sie i trzeba poprawić swoje wypowiedzi:)

    newenglandblog · 7 lutego, 2019 o 7:59 pm

    Jak to mówią Anglicy practice makes perfect.

czerwonafilizanka · 7 lutego, 2019 o 1:38 pm

Small Talk to sztuka, fajną ściągę podałaś. Może wstawię link do tej notki w pewnym poscie z serii “rozmaitości” na moim blogu:)

    newenglandblog · 7 lutego, 2019 o 8:00 pm

    Będzie mi bardzo miło.

Madka roku · 7 lutego, 2019 o 4:13 pm

Dobrze mieć w pamięci taki zestaw pytań, bo czasami człowieka zatyka ze stresu lub z zaskoczenia 🙂

    newenglandblog · 7 lutego, 2019 o 8:01 pm

    To prawda.

Małgorzata · 7 lutego, 2019 o 5:12 pm

Po wyjeździe do NI prawie rok czasu mi zajęło oswajanie się z ich akcentem, więc nawet proste słowa, które umiałam ciężko było zrozumieć. A wydawało mi się, że dobrze umiem język – bynajmniej podstawy 🙂

    newenglandblog · 7 lutego, 2019 o 8:02 pm

    Ja tak miałam z pewną Szkotką 🙂

Marlena H. · 7 lutego, 2019 o 5:26 pm

Nigdy nie miałam problemów z nauką języków obcych. Angielski miałam ostatnio na studiach czyli 8 lat temu! I od tamtej pory się go nie uczyłam bo nie miałam potrzeby. Nigdy nie byłam za granicą, nie zapowiada się na taki wyjazd. Jednak ostatnio myślałam o tym aby się podszkolić w tym języku. Dzięki A Twój wpis:)

    newenglandblog · 7 lutego, 2019 o 8:02 pm

    Nie ma za co. Polecam się na przyszłość.

Gypsy_Girl_Recenzuje · 7 lutego, 2019 o 6:09 pm

Super pomocny wpis. Czekam na więcej takich.

    newenglandblog · 7 lutego, 2019 o 8:03 pm

    Zapraszam za tydzień.

Anszpi · 7 lutego, 2019 o 6:20 pm

Angielski to moja pięta Achillesa, trudno mi przyswoić ten język

    newenglandblog · 7 lutego, 2019 o 8:05 pm

    Ach ten Achilles 🙂

      Anszpi · 10 lutego, 2019 o 7:34 am

      Okropny jest! 🙂 ale warto z nim walczyć

Kasia · 7 lutego, 2019 o 7:48 pm

Najważniejsze to zacząć rozmowę, przełamać barieię, a potem już idzie

    newenglandblog · 7 lutego, 2019 o 8:05 pm

    Zgadzam się z Tobą.

Zołza z kitką · 7 lutego, 2019 o 8:11 pm

Takie podstawy mam opanowane – gorzej z całą resztą! Kiedy mieszkałam w UK przez 4 miesiące, “zaprzyjaźniłam” się w pracy z pewnym Brytyjczykiem. Codziennie rozmawialiśmy, chociaż kilka minut. Rozmowy schodziły na tematy historyczne (“dlaczego przenieśliśmy stolicę do Warszawy?” albo “Oświęcim i obozy koncentracyjne”) albo polityczne (“co myślę o podróży ówczesnej polskiej premier do UK”) 😀

    newenglandblog · 17 lutego, 2019 o 6:21 pm

    To jest najlepszy sposób na opanowanie języka – znaleźć jakiego Brytyjczyka i mówić, mówić, mówić.

Ewelina · 7 lutego, 2019 o 9:12 pm

Bardzo przydatny post! Aż się rozmarzyłam na myśl o takiej podróży! Pozdrowienia:-)

    newenglandblog · 17 lutego, 2019 o 6:24 pm

    Dziękuję Ewelina, to teraz tylko wystarczy spakować walizkę i wyruszyć w podróż. Pozdrawiam 🙂

Sklerotyczka · 8 lutego, 2019 o 8:13 am

A ja się uczę cały czas

    newenglandblog · 17 lutego, 2019 o 6:24 pm

    I bardzo dobrze. Ja też uczę się cały czas i to jest ekscytujące.

Klaudia · 8 lutego, 2019 o 10:22 am

Mnie akurat pytania nie krępowały. Natomiast muszę powrócić do nauki języka angielskiego, mam teraz spore braki.

    newenglandblog · 17 lutego, 2019 o 6:25 pm

    To zapraszam na Instagrama @newengland.pl

Holistyczne.pl · 8 lutego, 2019 o 10:32 am

Ha! czasami w naszym ojczystym języku trudno zacząć rozmowę a co dopiero obcym… choć w obcym czasem łatwiej ;-p

    newenglandblog · 17 lutego, 2019 o 6:27 pm

    Nie potrafię tego wytłumaczyć, ale łatwiej jest mi rozpocząć rozmowę po angielsku.

donttouchmycurls.blogspot.com · 8 lutego, 2019 o 3:31 pm

Bardzo przydatny artykuł! ❣

    newenglandblog · 17 lutego, 2019 o 6:27 pm

    Dziękuję 🙂

Akacja · 9 lutego, 2019 o 8:30 am

Warto dodać, że druga strona najczęściej stara się zrozumieć, w czym rzecz. Mój angielski nie należy do dobrych, ale jeszcze nie zdarzyło się, bym się nie dogadała. Fakt. Czasem porzebne są do tego ręce i cała mimika twarzy.

    newenglandblog · 17 lutego, 2019 o 6:28 pm

    A jak czasami ręce bolą 🙂 Kiedy muszę mówić po hiszpańsku lub rosyjsku używam wszystkich części ciała 🙂

Kasia · 9 lutego, 2019 o 8:38 am

Myślę, że odp juz jest w tytule… Po prostu – zacząć mówić i wykorzstywac kazda okazje by praktykować

    Aleksandra · 9 lutego, 2019 o 5:58 pm

    Zgadzam się 🙂 Najlepiej i najłatwiej nauczyć się języka, jeśli po prostu go wciąż używamy.

      newenglandblog · 17 lutego, 2019 o 6:34 pm

      Tak practice makes perfect

    newenglandblog · 17 lutego, 2019 o 6:30 pm

    … bo taka okazja może się szybko nie powtórzyć.

Robert · 9 lutego, 2019 o 9:03 am

To takie proste, wystarczy tylko zaangażować się 😉 A tak na serio, prawdą jest to, że wiele systemów jest prostych, potrzebny jest tylko klucz.

    newenglandblog · 17 lutego, 2019 o 6:31 pm

    Tak, ten magiczny klucz 😉

Słodkie Gotowanie · 9 lutego, 2019 o 9:58 am

W pracy często stykam się z językiem angielskim, najlepszą formą nauki to rozmowa, ale czasami brakuje podstawowych zwrotów aby jakoś skleić rozmowę 🙂 Znalazłam tutaj kilka bardzo przydatnych dla mnie zwrotów 🙂

    newenglandblog · 17 lutego, 2019 o 6:32 pm

    Bardzo się cieszę, że pomogłam 🙂

Więcej serca niż rozumu · 9 lutego, 2019 o 12:27 pm

Ja mam jakąś dziwną zdolność, że wiele rzeczy łapię ze słuchu. Jak się osłucham z językiem, później jest mi łatwiej….

    newenglandblog · 17 lutego, 2019 o 6:32 pm

    Zazdroszczę, nie mam takiej zdolności.

ada · 9 lutego, 2019 o 1:33 pm

What do you like to do in your free time? Co lubisz robić w wolnym czasie? coś nawet zapamiętałam :)) dzięki 🙂

    newenglandblog · 17 lutego, 2019 o 6:33 pm

    Nie ma za co 🙂

Agnieszka · 9 lutego, 2019 o 9:26 pm

Dzięki za tę ściągę 🙂

    newenglandblog · 17 lutego, 2019 o 6:34 pm

    Nie ma za co 🙂

blogierka · 9 lutego, 2019 o 11:18 pm

Ja bym poleciła jeszcze oglądać sobie YT, filmy itp :).

    newenglandblog · 17 lutego, 2019 o 6:34 pm

    świetny pomysł 🙂

Ewelina · 10 lutego, 2019 o 8:29 am

Wydaje mi się, że najtrudniej się przełamać. Potem jak już pójdzie to będzie lepiej. Naprawdę fajny post.

    newenglandblog · 17 lutego, 2019 o 6:35 pm

    Dziękuję 🙂

Małgorzata · 10 lutego, 2019 o 11:22 am

Nauka języka idzie łatwiej, gdy codziennie go używamy. I tu dla mnie jest sekret nauki 🙂

    newenglandblog · 17 lutego, 2019 o 6:36 pm

    To jest idealny sposób na naukę.

Ewa · 10 lutego, 2019 o 11:36 am

Zawsze najgorzej się przełamać. Potem. Już idzie z górki.
Pierwszy krok jest zawsze najtrudniejszy.

    newenglandblog · 17 lutego, 2019 o 6:38 pm

    Prawda, pamiętam moje początki. To był jakiś koszmar 🙂

Aleks · 10 lutego, 2019 o 1:59 pm

Wzięłam się ostatnio za język angielski, prawie od podstaw nadrabiam zaległości:(

Kasia · 13 lutego, 2019 o 3:33 pm

Świetna ściąga z angielskiego. Od czasu szkoły nieco mi się już umiejętności zakurzyły.

Justyna · 13 lutego, 2019 o 9:01 pm

no niestety, jak się nie używa to się nie umie 🙁 zdecydowanie za rzadko mi się przydaje angielski w codziennym życiu… będę zaglądała, najwyżej zacznę gadać do siebie 😉

    newenglandblog · 17 lutego, 2019 o 6:55 pm

    A to też jest jakiś sposób na naukę – gadać do siebie 😉

Kasia · 14 lutego, 2019 o 2:01 pm

Myślę, że bardzo przydatny artykuł – nawet dla mnie – nie uczę się bowiem angielskiego tylko niemieckiegi

Paweł Kowalczuk · 15 lutego, 2019 o 8:52 pm

Bardzo cenne kompendium wiedzy na przełamanie pierwszych lodów w języku angielskim 🙂

Styl Doroty · 16 lutego, 2019 o 11:53 am

Bardzo przydatny wpis. Chętnie przypomnę sobie ten język. Pozdrawiam

    newenglandblog · 17 lutego, 2019 o 6:54 pm

    Dziękuję, zapraszam 🙂

Matt · 4 marca, 2019 o 7:46 am

Faktycznie jest to dość trudna część mówienia po angielsku, czasami sam z trym problemem zmagam się. Dzięki za cenne wskazówki, chętnie z nich skorzystam. 🙂

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *