Zadanie domowe. Pierwsza myśl ucznia? Obowiązek. Tak, z pewnością. Jednak czy zadanie domowe z języka angielskiego może być początkiem podróży? Oczywiście, że może i tak było w tym przypadku.
            Katedra w Lincoln była jedną z trzech wymienionych w mojej pracy domowej. Do jej zobaczenia skłoniły mnie przede wszystkim dwa zdania (i nie ma tu znaczenia fakt, że uwielbiam architekturę kościołów). „Katedra od 1300 roku przez 249 lat była najwyższym budynkiem na świecie. Jej wysokość wynosiła 160 m, o 3,4 m więcej niż najwyższa dotychczas piramida Cheopsa”. Szybko sprawdziłam w internecie czy to prawda i jak daleko jest do Lincoln. Tak, to prawda a od Lincoln dzieli mnie tylko 161 mil (259 km). Jedziemy.
             Początkowo plan był prosty, rezerwujemy dwa noclegi. Jeden dzień poświęcamy na Lincoln a pozostałe dwa dni na okoliczne atrakcje. Z planami czasem bywa tak, że możemy je zmienić w miarę naszych potrzeb. A że potrzeba była to i zmiana planów nastąpiła. Tak z jednego dnia w Lincoln wyszły trzy dni.
            Lincoln jest jednym z trzech najstarszych miast w Anglii. Jest położone na rzeką Witham w środkowowschodniej części kraju i założone zostało przez rzymską armię.
            Katedra ma tysiącletnią historię i moim zdaniem jest obowiązkowym punktem w wycieczce po mieście. Spacerując wewnątrz katedry czasami możemy doznać uczucia, że już to gdzieś widzieliśmy. Dzieje się tak za sprawą filmu „Kod Leonarda da Vinci”, który był tam kręcony. Jeśli już zwiedzimy całą katedrę łącznie z małym skarbcem, biblioteką, wypijemy kawę lub herbatę w kawiarni pod arkadami na terenie katedry, wówczas polecam spacer po dachu i wejście na wieżę. Po szczęśliwym powrocie z wieży katedry za symboliczną opłatę możliwe jest otrzymanie imiennego certyfikatu podpisanego przez przewodnika. Dokument potwierdza pokonanie 338 schodów prowadzących na sam szczyt. Pokonanie stopni wieży odbywa się w kilku etapach. Na pierwszym etapie przechodząc przez triforium warto zatrzymać się na chwilę i zrobić zdjęcie przepięknej rozety, zwanej „Oko biskupa”. Rozety, maswerki i witraże to moje ulubione punkty każdego kościoła, zwłaszcza tych gotyckich. Co się zaś tyczy pozostałych dwóch etapów podpowiem tylko, że warto zaplanować wycieczkę o 11.30 i najlepiej jest to zrobić jak najszybciej, gdyż biletów bardzo szybko brakuje. W punkcie informacyjnym katedry warto zapytać o broszurę (mini przewodnik po katedrze), która dostępna jest także w języku polskim.
            Kilka kroków od katedry usytuowane są Średniowieczny Pałac Biskupi (do dziś zachowały się jedynie ruiny) oraz Zamek Lincoln. Zamek ma do zaoferowania przechadzkę średniowiecznymi murami, które go okalają. Wewnątrz murów możemy doświadczyć jak wyglądało wiktoriańskie więzienie. Dosłownie doświadczyć, gdyż zwiedzanie więzienia umożliwia nam przywdzianie kopi strojów z tamtych lat. Wybierając odpowiedni strój wcielamy się w postacie więźnia, służby kuchennej, medycznej lub strażnika. Zwiedzamy cele z opisem ich przeznaczenia lub informacjami o życiu i regułach panujących w więzieniu za czasów panowania Wiktorii.
            Dla fanów historii polecam budynek obok wiezienia, gdzie jest możliwość zobaczenia „Wielkiej Karty Swobód” (akt wydany w Anglii 15 czerwca 1215 roku). Wewnątrz muzeum jest sala projekcyjna w której wyświetlany jest cyklicznie kilkunastominutowy film dokumentalny poświęcony okolicznościom powstawania „Wielkiej Karty Swobód”.
            Czy jeszcze tam wrócę? Myślę,że tak. Wszystkiego jeszcze nie zwiedziłam.

Tekst i zdjęcia: Agnieszka D.

 

Kategorie: Podróże

25 komentarzy

Zapiski Marleny · 19 kwietnia, 2018 o 7:32 am

Bardzo fajny wpis. Czytało mi się dobrze choć bardzo krótki. Mam niedosyt! Mam nadzieję, że ja również kiedyś zwiedze choć trochę świata. Zawsze interesował mnie Rzym, Grecja i Egipt. Ale to może kiedyś…

    newenglandblog · 19 kwietnia, 2018 o 8:36 am

    Trzymam kciuki,żeby Twoje marzenia się spełniły.

Angelika · 19 kwietnia, 2018 o 8:06 am

Uwielbiam takie klimatyczne miejsca. Patrząc na zdjęcia, najchętniej wybrałabym się tam natychmiast <3

    newenglandblog · 19 kwietnia, 2018 o 8:37 am

    Chętnie zabiorę się z Tobą 🙂

KejtSzafransky · 19 kwietnia, 2018 o 7:21 pm

Katedra robi wrażenie 🙂 Może kiedyś się tam wybiorę 🙂 Bardzo ładnie piszesz, zadanie domowe zaliczyłabym na 6!

    newenglandblog · 19 kwietnia, 2018 o 9:50 pm

    Dziękuję w imieniu Agnieszki 🙂

GOSIA · 11 czerwca, 2018 o 10:13 am

Piękna katedra masz racje obowiązkowy punkt do zwiedzania ale ruiny i zamki to nasza bajka.

    newenglandblog · 11 czerwca, 2018 o 10:48 am

    Pewnie ruiny i zamki są w okolicy 🙂

madlajn · 11 czerwca, 2018 o 10:30 am

Przepadam za takimi klimatami, kiedyś tam trafię 😉

    newenglandblog · 11 czerwca, 2018 o 10:51 am

    Koniecznie 🙂

Goga · 11 czerwca, 2018 o 10:38 am

Wow, katedra robi wrażenie! Na pewno zwiedzanie jej było wielką przyjemnością 🙂 Mam nadzieję, że i ja kiedyś zobaczę 🙂

    newenglandblog · 11 czerwca, 2018 o 10:50 am

    Zgadzam się, robi wrażenie 🙂

Danka · 16 czerwca, 2018 o 2:04 pm

Nie bylam, ale po obejrzeniu Twoich zdjęć jestem zachęcona:-)

    newenglandblog · 16 czerwca, 2018 o 2:22 pm

    Dobry pomysł na weekendowy wypad za miasto 🙂

Bielecki.es · 17 czerwca, 2018 o 3:07 pm

Niezwykłe miejsce, za każdym razem, gdy widzę takie miejsca to zadziwia mnie kunszt ówczesnych konstruktorów. 😉

    newenglandblog · 17 czerwca, 2018 o 6:36 pm

    Zgadzam się z Tobą

Bea · 2 lipca, 2018 o 12:13 pm

Piękna katedra 🙂 ja chciałabym kiedyś pojechać na objazdową wycieczkę po Wielkiej Brytanii i takich właśnie małych miasteczkach, a nawet wsiach.

    newenglandblog · 2 lipca, 2018 o 4:59 pm

    Świetny pomysł. Chętnie zabiorę się z Tobą 🙂

Agnieszka Partyka · 2 lipca, 2018 o 2:33 pm

Zdjęcia robią wrażenie, mimo, że film mi się nie podobał. Planuję kiedyś dotrzeć do Lincoln. 🙂

    newenglandblog · 2 lipca, 2018 o 4:59 pm

    Trzymam kciuki, żeby się udało 🙂

Holly · 28 lipca, 2018 o 4:13 pm

Miejsce niesamowite. Z chęcią bym tam pojechała.

    newenglandblog · 30 lipca, 2018 o 1:30 pm

    Pakujemy się i jedziemy 🙂

Olga Kłos · 28 lipca, 2018 o 4:13 pm

Ciekawy wpis – to miejsce w Anglii, tak? Anglia pełna jest wielu architektonicznych i historycznych perełek. <3

    newenglandblog · 30 lipca, 2018 o 1:30 pm

    Zgadzam się. Byłam kilka razy i wciąż odkrywam coś nowego.

Anna · 28 lipca, 2018 o 4:22 pm

ale fajnie to wygląda 🙂

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *