Bitwa o Santok
Lubniewice
Lubniewice z lotu ptaka  (zdjęcia dzięki uprzejmości Łukasza Kapszewicza)
Bad Saarow
Jezioro Lipy i okolice

Tu możecie obejrzeć fotograficzne podsumowanie maja


24 komentarze

Bookendorfina Izabela Pycio · 2 lipca, 2018 o 7:06 am

Za każdym zdjęciem kryje się miłe wspomnienie. 🙂

    newenglandblog · 2 lipca, 2018 o 7:59 am

    Tak, dlatego tak dużo zdjęć robię. Pamięć jest ulotna 🙂

Pat · 2 lipca, 2018 o 7:13 am

Lubniewice z lotu ptaka robią ogromne wrażenie, wyglądają troche jak jakaś wyspa, a reszta wow, uwielbiam zatrzymywać na zdjęciach wspomnienia.

    newenglandblog · 2 lipca, 2018 o 8:01 am

    Zgadzam się z Tobą. Dron to świetna sprawa. Chyba zacznę odkładać pieniądze na nową “zabawkę” 🙂

Marta Flak · 2 lipca, 2018 o 7:40 am

Bitwa o Santok – kocham takie wydarzenia! A ogólnie jest co wspominać, świetne zdjęcia 🙂

    newenglandblog · 2 lipca, 2018 o 8:02 am

    Ja też bardzo lubię takie imprezy 🙂

Marcel · 2 lipca, 2018 o 7:54 am

Piękne zdjęcia, w szczególności urzekło mnie jezioro Lipy

    newenglandblog · 2 lipca, 2018 o 8:03 am

    Dziękuję 🙂

repetitio · 2 lipca, 2018 o 8:05 am

woooo! chmury jak u Brandta (: byłam na wystawie i teraz wszystko mi się kojarzy z Brandtem 🙂

    newenglandblog · 2 lipca, 2018 o 4:54 pm

    Chmury jak u Brandta – uznaję to za komplement 🙂

Beata Herbata · 2 lipca, 2018 o 8:07 am

ojej, jaki intensywny czerwiec… a mi się tak nic nie chce jak nie ma słońca i ciśnienie spada bo mam hipotonię ;P

    newenglandblog · 2 lipca, 2018 o 4:55 pm

    U mnie cały czerwiec był słoneczny i upalny, dlatego tak szalałam z aparatem.

Wiola · 2 lipca, 2018 o 8:18 am

Piękny czerwiec! Dużo fantastycznych momentów uwiecznionych na zdjęciach!

    newenglandblog · 2 lipca, 2018 o 4:56 pm

    Pogoda dopisała, więc weekendy spędzałam w plenerze.

Lepki Blog · 2 lipca, 2018 o 8:28 am

Zdjęcia z lotu ptaka wyglądają bardzo klimatycznie, sam zabieram się do porobienia jakiś zdjęć, ale czas nie pozwala 😉

    newenglandblog · 2 lipca, 2018 o 4:58 pm

    A ja ostatnio nie rozstaję się z aparatem. Lipiec też zapowiada się dość intensywnie.

Kasia · 2 lipca, 2018 o 4:22 pm

Piekne to jezioro. Mogłabym tam wypocząć

    newenglandblog · 2 lipca, 2018 o 5:00 pm

    Na pewno. Mało turystów i tylko odgłosy przyrody.

Olga Kłos · 3 lipca, 2018 o 5:52 am

Super zdjęcia i całkiem udana fotorelacja. Oby lipiec był równie udany – powodzenia! 🙂

    newenglandblog · 3 lipca, 2018 o 6:49 am

    Coś czuję, że będzie równie udany 🙂

Nika · 3 lipca, 2018 o 2:01 pm

Cudowne podsumowanie w formie zdjęć. Liczę że lipiec będzie podobny.

    newenglandblog · 3 lipca, 2018 o 6:33 pm

    Tak się zapowiada.

krejzoholiczka · 9 lipca, 2018 o 11:48 am

piękne zdjęcia <3

    newenglandblog · 19 lipca, 2018 o 7:14 pm

    Dziękuję 🙂

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *