Film czy książka? – często zadajemy sobie to pytanie kiedy uczymy się języków obcych.

Aby spróbować na nie odpowiedzieć, poprosiłam moje trzy uczennice, aby napisały krótkie recenzje  książek  : “Notting Hill”, “Love actually” i “Gladiator”.

 

Notting Hill

Na ostatniej lekcji języka angielskiego otrzymałam od pani Beaty książkę „Notting Hill”. Egzemplarz nie został przetłumaczony na język polski, pozostał w oryginalnej wersji językowej. Historia opisuje losy przeciętnego mężczyzny, pracującego w sklepie sprzedającym przewodniki turystyczne. William Thacker prowadzi całkiem zwyczajne życie. Aż do czasu gdy w jego sklepie pojawia się słynna aktorka Anna Scott. Między tymi dwojga szybko zaczyna rodzić się uczucie. Mimo tego, że William i Anna tak bardzo się różnią i prowadzą odmienne style życia, udaje im się nawiązać ze sobą kontakt. Oboje przeżywają razem wiele zabawnych sytuacji. Ale czy ich miłość wystawiona na próbę, jaką jest sława Anny, będzie w stanie się rozwinąć?

Moim zdaniem czytanie książek po angielsku jest bardzo pomocne w nauce języka. Czytanie po angielsku pozwala nam poznać nowe słowa i nauczyć się poprawności gramatycznej. Dzięki temu możemy zapamiętać szyk słów w zdaniu. Czytanie w oryginale sprawia, że zaczynamy myśleć po angielsku i oswajamy się z językiem. W ten sposób pozbawiamy się barier językowych. Na pewno jeszcze raz sięgnę po książkę w języku angielskim.

Magdalena Dygas

Love Actually

Książka napisana bardzo fajnym językiem. Łatwe sformułowania i słowa. Raczej trudno się pogubić w wątkach mimo dużej ilości bohaterów. Czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Dobra do nauki języka angielskiego ponieważ jest napisana naprawdę przystępnym językiem i nie jest nastawiona tylko na naukę jak podręczniki szkolne. Nauka przez zabawę można to tak nazwać.

Julia Juszczak

Gladiator

„Gladiator a hero will rise” jest wspaniałą i wzruszającą książką o walce o wolność. Główny bohater – Maximus- kilkukrotnie stawał twarzą w twarz ze śmiercią, lecz nigdy się nie poddawał. Mimo wielu trudności wciąż walczył o to, co najważniejsze.
Książka mimo, że w języku angielskim, została napisana bardzo przystępnie. Tekst jest jasny i zrozumiały. Ważniejsze słowa zostały wytłumaczone w słowniczku z tyłu publikacji. Ćwiczenia, które się w niej znajdują są bardzo ciekawe. Nie tylko utrwalają treść i pomagają sprawdzić poziom zrozumienia tekstu, ale również rozwijają wyobraźnię poprzez zadania mające na celu wykreowanie własnego biegu zdarzeń. Dołączona do tego zestawu płyta z nagraniem tekstu bardzo ułatwia czytanie książki.
Uważam, że warto sięgnąć po tę książkę. Jest to lektura, którą czyta się szybko i przyjemnie a dodatkowo ćwiczy się język. Fabuła jest wciągająca a zakończenie zaskakujące i wzruszające.

Justyna Gorzędowska

Podsumowując: moim zdaniem warto sięgać po książki w oryginale. Wydawnictwo Pearson przygotowało serię lektur na 7 poziomach zaawansowania, więc możesz dopasować książkę do Twojego poziomu znajomości języka angielskiego. Większość książek dostępnych jest z MP3 CD lub Audio CD, więc od razu ćwiczysz poprawną wymowę. Na końcu książki znajdziesz ćwiczenia sprawdzające znajomość przeczytanego tekstu oraz listę słówek.

Mam nadzieję, że moje uczennice przekonały Ciebie do czytania książek w oryginale. Zbliżają się wakacje, może sięgniesz właśnie po książkę w języku angielskim.

Dziękuję wydawnictwu Pearson za udostępnienie książek.

A czy Ty czytasz książki w oryginale?
Jeśli podoba Ci się ten wpis, będzie mi bardzo miło, jeśli:
zostawisz pod nim komentarz
zaobserwujesz mój profil na Instagramie: @newenglandpl
Zapraszam również na wpis: Nie czytasz książek po angielsku? Zapewniam Cię, że teraz zaczniesz.

 


14 komentarzy

Łukasz Jarych · 20 maja, 2019 o 4:54 am

Tak,

czytam po rosyjsku np. Mistrz i Małgorzata 😉

krystynabozenna · 20 maja, 2019 o 8:11 am

Wszystko dobre co działa, jednym to potrzebne innym co innego 🙂

Paulina · 20 maja, 2019 o 1:22 pm

Super 🙂 Może też zaczne 🙂

Old Memoria · 20 maja, 2019 o 8:18 pm

Dzięki książkom napisanym w oryginale można dobrze “oczytać” się z tym językiem. Zawsze też pewne wyrażenia zostają w głowie i intuicyjnie wiemy, kiedy ich używać.

Anna Kot · 21 maja, 2019 o 7:45 am

tak, zdarza się, że czytam książki w oryginale 🙂

ew · 21 maja, 2019 o 8:00 am

Moja znajomość języka niestety nie jest na tyle dobra, aby swobodnie czytać książki w języku angielskim bez męczenia się 🙁

Neave · 21 maja, 2019 o 8:13 am

Zdarza mi się sięgać po tytuły w angielskim oryginale, np. czytając serię, która nie została jeszcze do końca wydana po polsku, lub gdy dany tytuł nie został jeszcze wydany po polsku. Jeśli chodzi o filmy, zawsze oglądam w oryginale, często z oryginalnymi angielskimi napisami co może się wydawać dziwne ale w ten sposób mogę wyłapać niezrozumiałe słowa. Oglądam również filmy po hiszpańsku (po książki niestety dawno nie sięgałam).

Małgosia P www.beautycomplex.net · 21 maja, 2019 o 1:12 pm

Kiedyś czytałam i wg mnie jest to bardzo dobra forma nauki nowych słówek.

Mayka.ok · 21 maja, 2019 o 2:15 pm

Ja uwielbiam czytać w oryginale, gdyby jeszcze tak umieć wszystkie języki świata 😀

august · 21 maja, 2019 o 2:29 pm

Jak ktoś chce się nauczyć języka to każdy sposób jest dobry. Moim zdaniem świetnym sposobem na naukę języka jest oglądanie filmów w języku angielskim, aby być bardziej osłuchanym. Dobre do tego są sitcomy – odcinki są krótkie, słownictwo jest w miarę łatwe, nie ma też dużo akcji, więc można skupić się na dialogach. Oglądam teraz “Bottom” z lat 90. (ten serial jest tylko w języku angielskim,więc wielkiego wyboru nie miałem). Polecam też “Fawlty Towers” – mus, dla wszystkich anglistów. Książki już mi tak dużo nie dają. Jak miałem ubogie słownictwo i nie byłem zbyt oczytany to lektury były pomocne, ale dla bardziej zaawansowanych polecam ćwiczenia. Ale nie myśl, że nic nie czytam. jestem w trakcie “Animal Farm” Orwella w oryginale.

Karolina / Nasze Bąbelkowo · 21 maja, 2019 o 7:40 pm

Czytanie książek w oryginale pozwala oswoić się z obcym językiem i wzbogacić słownictwo – oglądanie filmów w symie też, ale jednak zazwyczaj wybieram książki 🙂

aagnieszkaa1 · 23 maja, 2019 o 8:30 am

Najpierw czytam książkę, potem oglądam film 🙂 Sądzę, że poprzez oglądanie filmów możemy więcej się nauczyć języka obcego.

Bookendorfina · 1 lipca, 2019 o 3:15 pm

Moja wyobraźnia najlepiej pracuje, kiedy czytam książkę, owszem, lubię też oglądać filmy, ale to tylko odtwórcza funkcje, mnie rozrywki dla mnie w niej. 🙂 Najpierw książka, później jej ewentualna ekranizacja. 🙂

Bookendorfina · 6 lipca, 2019 o 8:19 am

Ostatnio częściej zdarza mi się czytać książkę w oryginale, lubię, kiedy jest dwustronna, po jednej stronie w języku obcym, a po drugiej w języku polskim.

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *